W środę, 4 maja o godzinie 20:00 TLC wyemituje specjalne pasmo przedstawiające historie Ukraińców, którzy uciekli przed wojną. W programie znajdzie się szereg starannie dobranych filmów dokumentalnych, począwszy od „Wiza na miłość: Ukraina”. Dokument opowiada o osobistych historiach uczestników formatu „Wiza na miłość” związanych z Ukrainą i ukazuje jakie są dla nich skutki tej wyniszczającej wojny. Następnie „Ukraina: Tak Trzeba” oraz „Ukraina: Historie Graniczne”, które pokazują, jak Polacy pomagają Ukraińcom, którzy uciekli przed wojną. Wieczór zakończy specjalnie zmontowana wersja koncertu charytatywnego „Razem z Ukrainą”, który odbył się w Łodzi 20 marca.
„Wiza na miłość: Ukraina”, godzina 20:00 Program wykorzystuje materiał filmowy nakręcony samodzielnie przez osoby znane z formatu „Wiza na miłość”. Tym razem, związani z Ukrainą uczestnicy udzielają pomocy tym, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji. Yara Dufren, David Murphey, Natalie Podiakova i Maria Lysenko dzielą się własnymi historiami o nadziei, odwadze i przetrwaniu. Każdy z nich musi sobie radzić z następstwami wojny, a z ich skutkami zmagają się nie tylko oni sami, ale także ich rodzina i przyjaciele.
„Ukraina: Tak Trzeba”, godzina 20:45
Inwazja wojsk rosyjskich na Ukrainę to był szok dla świata. Dla Ukrainy cios, z ludzkimi dramatami w tle. Od chwili zrzucenia pierwszych bomb Ukraińcy masowo zaczęli uciekać przed wojną. Schronienie znaleźli w Polsce. Niespotykana dotąd gościnność, niewiarygodna chęć pomocy i polska empatia – to ewenement na światową skalę. Dziennikarka Edyta Krześniak pojechała do Lublina na spotkanie z ludźmi, którzy oddali dom i całe serce, by ratować uciekające przed wojną dzieci i matki, „bo tak trzeba”. „Ukraina: Tak Trzeba” to opowieść o ludziach, którzy pomagają bez wahania. Olga Adamowicz i Łukasz Stoma, bo to główni bohaterowie filmu, przeorganizowali dotychczasowe życie w chwili wybuchu wojny. Pod swój dach zamierzali przyjąć dziesięć osób z Ukrainy, tymczasem dom zamienił się w noclegownię, w której jednocześnie nocuje ponad sto osób. Oni śpią w hotelu, a dzieci u sąsiadów. W pomoc zaangażowali się sąsiedzi i znajomi. I tak w ich domu na ulicy Liliowej w Lublinie powstało międzynarodowe centrum pomocy ofiarom wojny, gdzie uchodźcy mogą przenocować kilka nocy po przekroczeniu granicy. Później Olga i Łukasz pomagają im znaleźć miejsce w różnych krajach, głównie europejskich, aby mogli tam rozpocząć nowe życie lub poczekać aż wojna się skończy.